Julietę Ordonez - pracowała jako niania Gonzalita jeszcze zanim Gonzalo stracił pamięć. Wykryła, że tak naprawdę opiekuje się synkiem Marii i Gonzala. Leticia, Pelle i Amenabar zlecili jej zabójstwo w obawie, żeby ich nie wydała. Zastrzelili ją przed jakimś barem, gdzie miała się spotkać z Gonzalo i powiedzieć mu prawdę. Umarła mu na rękach, zdążyła tylko wyjawić połowę - że jego syn żyje, po słowach "i ma go..." umarła.
Kazała też zabić Marię, jednak nasłani przez nią i Pellego mordercy się pomylili i zamiast Marii zabili Cecilię Gomez - przyjaciółkę Marii, która krótko pracowała u Floresów jako służąca. Jej też ukradli dziecko w klinice Pellego. Kilka odcinków wcześniej Maria uratowała ją podczas próby samobójczej, kiedy to sama Cecilia chciała zginąć pod kołami pociągu. A później ją pod niego wrzucili, więc takie trochę na zasadzie przeznaczenia nie oszukasz. Swoją drogą dziwna ta pomyłka - Maria i Cecilia nie były przecież do siebie podobne. Zabijając ją kierowali się tym, że miała na sobie ubranie Marii, więc wychodzi na to, że Leticia musiała opisać Marię według jej ubrania (widziała ją tego dnia), a nie cech stałych - jej wyglądu...

Potem cała ta trójka ją straszyła. Okropnie to wyglądało, podkład muzyczny przerażający, a aktorka grająca Cecilię to powinna Oscara dostać, bo tak mnie przeraziła, że długo nie potrafiłam spać sama w pokoju (miałam 12 lat), a i nawet teraz kiedy wracam do tej telenoweli nie jestem w stanie na tego "ducha" patrzeć, muszę przesunąć ekran.

No widziałem fragment na yt rzeczywiście zrobili dobre efekty ta scena straszy.

Ja niedawno oglądałam tą telkę w całości na yt po hiszpańsku, jest świetna :D I fakt, to była przerażająca scena z tymi wizjami. Lety zabiła jeszcze siostrę Ramiro, Lucię w obronie ojca.

A no tak, rzeczywiście, Lucia mi umknęła z pamięci :) Teraz przypomniał mi się jeszcze taki mężczyzna, który pracował przy tym przejeździe kolejowym, na którym zabito Cecilię i przez to był świadkiem tego zdarzenia. Gonzalo go później wypytywał o szczegóły. To od tego faceta (mówili na niego Moncho czy jakoś podobnie) Gonzalo się dowiedział, że to nie było samobójstwo, tylko zabójstwo. Kiedy wrócił do niego z inspektorem Marzoa, znaleźli go powieszonego. A Leticia widziała wcześniej, jak Gonzalo z tym Moncho rozmawia i gdy odjechał poszła mu się bacznie przyjrzeć. Zawiadomiła Pellego i jego ludzie go załatwili, więc w jego zabójstwie też miała swój udział.
Ogólnie trochę tych ludzi miała na sumieniu, choć - jak słusznie napisałaś - z Lucią to była pomoc konieczna.

Jedyna usprawiedliwiona jej zbrodnia :) Rzeczywiście zapomniałam o tym powieszonym mężczyźnie. I jeszcze Matias! W ogóle nie wyjaśnili tego na końcu.

Mogliby wrzucić na youtube wszystkie odcinki po polsku jest tylko kilka.

Byłoby super, ale tamta osoba, która wrzuciła tylko 10 na youtube, mówiła, że więcej nie posiada :(

Pamiętasz, który to był odcinek, bo ta scena zapadła mi w pamięci, że przez pewien czas w ogóle bałem się spojrzeć w lustro w łazience, bo myślałem, że tam zobaczę tego ducha. A chciałbym to jeszcze raz zobaczyć xD

Ta scena jest w odcinku 140, na końcu.
Oprócz tego jest jeszcze scena z duchem Juana w 136 bodajże odcinku i scena w areszcie z duchami Juliety i Cecilii w odc. 143 (ale ta znacznie mniej straszna).