PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=114799}

Portret Doriana Graya

The Picture of Dorian Gray
7,1 436
ocen
7,1 10 1 436
Portret Doriana Graya
powrót do forum filmu Portret Doriana Graya

tylko w ameryce potrafia tak zmieniac ksiazkowe pierwowzory!!!!zmieniona fabula jest tu bez sensu.
zapowiadalo sie w porzadku - jak zmieniany pod wplywem czasu i wydarzen portret - fajnie pokazany na poczatku, groteskowo na koncu. z filmem podobnie - na poczatku dosc wiernie wildowskiemu oryginalowi, niestety koniec koncow sa dwie rozne rzeczy - rewelacyjna ksaizka i slaby film, polaczone dosc swobodnie tematycznie.
sybil vane to jedna z najwazniejszych w ksaizce postaci - tutaj pojawia sie na kilkanascie minut w akcji bez ladu i skladu, prowadzonej do tego stopnia ze w sumie nie wiadomo czemu popelnia samobojstwo albo mowiac scislej czemu dorian gray postanawia zerwac z nia stosunki. w tym wymiarze, pozniejsze proby zemsty jej brata wydaja sie jakimis kompletnymi bredniami dla kogos kto ksiazki nie czytal.
aktorsko film tez jest zly. hurt hatfield jest nieporadny jako dorian gray. angela lansbury gra dobrze choc w powiesci sybil vane jest pieknoscia, dla ktorej dorian gray traci glowe, a lansbury nie prezentuje typu urody, dla ktorego mozna stracic glowe. reszta aktorow zlewa sie w jedno, choc to najpewniej zasluga scenariusza.
zly film.

użytkownik usunięty
Qmid

Nie rozumiem akurat czepiania się o Vane - jej rola jest tu znacząca. Wiadomo, czemu Dorian zerwał z nią stosunki - bo, poddana testowi na "cnotliwość", wypadła źle, gdyż tak bardzo kochała Doriana, że została u niego na noc, wolała stracić reputację, niż zostać odrzucona przez kochanka. Ale właśnie to zadziałało na jej niekorzyść. W tamtych czasach nie mówiono o tym wprost, więcej w tym było sugestii, stąd może niezrozumienie sytuacji.
Natomiast zgodzę się, że film nie ma co się równać z książką, choć w dużej mierze wykorzystuje dialogi z powieści; również narracja z offu to cytowanie dzieła Wilde'a, ale sprawia, że film jest przegadany. Poza tym film, niestety, jest silnie zmelodramatyzowany i uproszczony w pewnych aspektach wobec książki, ale to widać znak czasów i działanie Hollywoodu.
Ogólnie nie jest zły, ale powinno być lepiej. Jednak literatura o sto kroków wyprzedzała film - pewne rzeczy można było pokazać znacznie później.

użytkownik usunięty
Qmid

Ja książki nie czytałem i nie przeszkodziło mi to w oglądnięciu tego filmu (jakiś rok temu).
Klimat super. Przemiana portretu również zachowana właściwie to znaczy skokami aby wywołać efekt.
Oglądnąłem ponad 80 filmów w jakieś trzy miesiące z okresu 1920-1960 i ten film był jednym z tych które bardziej zapamiętałem.
Warto go oglądnąć (polskich napisów brak), mnie przyciągła rola Donny Reed, całkiem niezła.
Polecam w podobnym klimacie mało znany a fajny: Gasnący płomień (Gaslight).

ocenił(a) film na 6
Qmid

Zla jest wersja z 2009

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones